Chowam się za liściem, moją drugą naturą. Ty opuszczasz kwiat, odlatujesz. Usta, których pragniesz nie znają tej historii. Kiedy zabłąkamy się w zieleni opowiem mój sekret, w zabawie poskładam niemożliwe. Na kwiatach z tobą jestem radosna. Szukaj mnie w zielonym gąszczu, chociaż jestem obok.
Święta Trójca – spójrz w jej oczy, zatrać w ukrytym łonie, z kwiatu powstań. Zabawą będziesz jej służył. W zielonej gęstwinie słuchaj śmiechu liści, wskaże ścieżkę, którą zbłądzisz słodko.